sobota, 8 grudnia 2012

Rozdział 1


 Budzik zadzwonił o 7. Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki by odprawić swój codzienny 'rytuał'. Ubrałam się w ciuchy przygotowane wcześniej, czyli jasne dżinsy i zieloną luźną bluzkę z kieszonką na przodzie. Do tego dobrałam białe Conversy. Zeszłam do kuchni, w której czekała na mnie mama z pysznymi kanapkami i kawą.

-Cześć Mamuś- powiedziałam i uściskałam mamę.

-Mam dla Ciebie śniadanko. Smacznego.- odpowiedziała z uśmiechem mama.
Podczas jedzenia rozmawiałyśmy jeszcze o wyjeździe.

-Pamiętaj córciu bądź grzeczna- zaśmiała się mama.

-Mamo już nie jestem małą dziewczynką i wiem jak mam się zachować - odrzekłam.

-Dla mnie zawsze będziesz taką małą dziewczynką.

-Kocham Cię Mamo.

-Wiem córciu, a teraz leć po bagaże bo musimy już jechać- przytuliłam się do niej po raz kolejny tego poranka.
Poszłam na górę po bagaże i rozglądnęłam się po raz ostatni po pokoju. To właśnie tu spędzałam większość mojego wolnego czasu. Wszystkie smutki, nieprzespane noce i pamiętne chwile spędzone z Iwanem. Bitwy na poduszki, słuchanie płyt ulubionych wykonawców i przede wszystkim, rozmowy, długie rozmowy. Zeszłam na dół i poszłyśmy z mamą zapakować wszystkie torby do samochodu. Ruszyłyśmy w drogę. Samolot miałam o 10, a jest 8:30 ,więc mam czas. W radiu leciała właśnie piosenka R.E.M-u wspólnie odśpiewałyśmy ją całą.
Dojechałyśmy. Mama dawała mi ostatnie wskazówki.

-Jak dolecisz zadzwoń - powiedziała- Alek ma na Ciebie czekać więc transportem się nie martw.

-Mamuś.

-Tak córeczko ?

-Będzie mi Cię brakować- mama mnie czule przytuliła i powiedziała:

-Mi Ciebie też Skarbie, ale tam będziesz miała Alka. On Ci we wszystkim pomoże, nie martw się.
Niestety musiałam już iść bo zaczynała się odprawa.

Kilka minut później.

Za chwile startuje mój samolot. Jestem szczęśliwa, że po długiej rozłące zobaczę brata, ale szkoda mi mamy bo została sama.Tata, zginął w wypadku samochodowym. Brakuje mi go.. Na samą myśl o jego wspomnieniu i chwil, które z nim spędziłam chce mi się płakać. Samolot właśnie startuje więc słuchawki w uszy.
Wylądowałam. Podróż minęła nawet szybko. Zostało tylko zabrać bagaże i wyruszyć z Alkiem do mieszkania. Właśnie gdzie on jest ? Chyba nie zapomniał, że ma mnie odebrać. Zadzwonię do niego.

-Alek gdzie jesteś ?! Czekam na Ciebie na lotnisku.

-Młoda jestem w drodze.. Trening mi się przedłużył. Nie denerwuj się.

-Ok. To ja czekam na Ciebie. I mam do Ciebie prośbę.

-Jaką ? -zapytał

-Nie mów do mnie młoda!

-Haha! Zaraz będę to pogadamy .. młoda-odpowiedział.
A więc pozostało mi tylko na niego czekać. Postanowiłam, zadzwonić do mamy i powiedzieć jej, że szczęśliwie doleciałam. Schowałam telefon do kieszeni i rozglądnełam się po pomieszczeniu. Zauważyłam mały kiosk więc kupiłam sobie magazyn sportowy. Sprzedawca w kiosku był bardzo miły. Porozmawiałam z nim chwilkę na temat siatkówki gdyż kibicuję bratu i jego drużynie. Sama też gram, tyle, że dla przyjemności. Usiadłam sobie na ławce i zaczęłam czytać magazyn , po kilkunastu stronach o tematyce Polskiej reprezentacji w piłce nożnej i jej losach oraz osiągnięciach, pojawił się artykuł o Asseco Resovi, w tym wywiad z Krzysztofem Ignaczakiem. Uwielbiam go! Jego duch walki, radość  z życia oraz to jak potrafi zarazić pozytywnym myśleniem. No i „Igłą Szyte”, za przedstawienie naszej reprezentacji „od kuchni” należy mu się Oskar! Z przyjemnością przeczytałam cały artykuł. Po obejrzeniu plakatów zaczęło mi się nudzić. Czekanie na Alka zaczęło być nużące. Koło mnie przechodziła właśnie kochająca się para, trzymali się za ręce, widziałam, że byli szczęśliwi. Przypomniał mi się Iwan. Nasze pocałunki i dogadywanie się. Powspominałam sobie jeszcze te cudowne chwile, gdy nagle zobaczyłam wysokiego mężczyznę na horyzoncie.
______________________________________________
Postanowiłyśmy na weekendzie 'podganiać' z rozdziałami, ale na tygodniu będą co dwa dni :)
Zapraszamy do komentowania i życzymy miłej lektury! ;D

5 komentarzy:

  1. Młoda. ♥♥♥ Hahahah :D
    Ciekawie się wszystko zapowiada... ;>
    Na pewno będę tutaj zaglądać! :D
    Pozdrawiam! ;-**

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog .
    Czekam z niecierpliwością na następny :D
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. " młoda " ;D też to kocham, szczególnie, gdy mówi tak na mnie kuzyn -,-
    notka świetna <3
    jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterki ;D

    OdpowiedzUsuń